Skąd wziąć pieniądze na święta? Pomyśl o tym już teraz!

Wymiana opon w aucie na zimowe. Angina żony, zepsuta lodówka, a może dopiero co rozpoczęte studia zaoczne w innym mieście? A przecież dopiero były wakacje, portfel jeszcze ledwo zipie po wczasach nad Bałtykiem, dopiero co udało się skompletować wyprawkę do szkoły... Niestety, ale koszty nie wiedzą co to urlop. Tym bardziej że wielkimi krokami zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Nie ma jednak potrzeby się martwić - wystarczy odpowiednio wcześniej zaplanować wydatki, a będzie to czas bez żadnych zmartwień.

Po pierwsze: oszacuj budżet

Badania dużych firm doradczych wskazują, że Polacy w ubiegłym roku wydali aż 20 miliardów złotych na prezenty i 8,5 miliarda złotych na zakupy spożywcze z okazji świąt. Na jedną rodzinę to średnio aż 1300 złotych! To może zatem oznaczać, że np. nauczyciel kontraktowy czy kasjer w hipermarkecie, wyłącznie na opłacenie tych wydatków będzie pracować 16 dni. Około tygodnia spędzi w pracy handlowiec czy kierowca ciężarówki.

Nie jest jednak tajemnicą, że wydatki mogą być tym wyższe, im bardziej są odwlekane. W pośpiechu kupujemy także prezenty mniej przemyślane, często droższe niż zakładaliśmy pierwotnie. W ten sposób w portfelu powstaje dziura, którą każdy kolejny wydatek pogłębia.

Planując świąteczne spotkania z rodziną, warto więc zacząć od określenia możliwości finansowych. Najlepiej jest zacząć właśnie teraz – w ten sposób można spróbować odłożyć trochę pieniędzy na bożonarodzeniowe wydatki z aż dwóch wypłat. Wczesne oszczędzanie daje możliwość rozłożenia wydatków na dłuższy okres, co z kolei może przynieść ulgę na początku roku.

Jeśli i z tym może być problem, to nie ma się czego wstydzić, bo w końcu ponad 70% Polaków zarabia poniżej średniej krajowej. Jeśli rodzina ma zagwarantowane stałe dochody, to warto także pomyśleć o wsparciu oszczędności w formie pożyczki przez Internet. Trzeba mocno zwrócić uwagę na całkowite koszty pożyczki oraz harmonogram spłaty – te powinny być dopasowane tak, by kolejne raty po prostu wygodnie się spłacało. 

Po drugie: lista

Wiedząc już, ile pieniędzy można wydać na święta, warto przygotować listę zakupów. Zwłaszcza prezentów, bo to właśnie na podarunki przeznaczanych jest połowa świątecznego budżetu. Dzięki temu można łatwo zarządzać świątecznym budżetem oraz opracować strategię zakupów. Być może na prezent dla babci lub wujostwa korzystniej będzie zrzucić się np. z rodzeństwem?

Lista zakupów to także jedna z metod na oparcie się świątecznemu szałowi zakupów. A ten na pewno nadejdzie – gdy tylko w galeriach handlowych pojawią się świąteczne ozdoby, alejkami spacerować zaczną pomocnicy świętego Mikołaja, a z głośników polecą największe świąteczne hity. Mimo że wszyscy wiedzą, że są to podstawowe sztuczki marketingowe, to i tak ciężko nie ulec  atmosferze. I nie kupić tych uroczych bombek, oszałamiająco eleganckiej bluzki czy dziesiątej paczki ciastek – choć się wcale tego nie potrzebuje.

Po trzecie: zakupy online

Zakupy w sieci mają tę przewagę nad sklepami stacjonarnymi, że można do woli porównywać, sprawdzać ceny, parametry, a przede wszystkim – poważnie się zastanowić. W e-sklepie nie ma sprzedawcy, który będzie do ucha recytować największe zalety rozważanych przedmiotów, próbując nakłonić do zakupów.

Artykuł sponsorowany

​​

Kategorie: Dom,

Komentarze (0)