Brak wypłaty z winy pracodawcy

brak wypłaty w pracyWielu pracowników myśli, że nie może nic zrobić w sytuacji, gdy ich pracodawca jest nierzetelny w kwestii wypłacanego wynagrodzenia. Czasem chodzi o zaległe pensje, innym razem o to, iż wypłacana jest tylko część należnej nam kwoty, ale zdarzają się też sytuacje kiedy pracownicy nie otrzymują pieniędzy za pracę po godzinach. Nie można się zgadzać na tego typu oszustwa, dlatego warto złożyć stosowną skargę w Państwowej Inspekcji Pracy lub też zdecydować się na wyegzekwowanie zaległego wynagrodzenia na drodze sądowej.

Jeśli zamierzasz szukać pomocy w Państwowej Inspekcji Pracy (w skrócie PIP), jej siedzibę znaleźć można w każdym mieście wojewódzkim lub też dowiedzieć się, gdzie znajdują się jej oddziały w nieco mniejszych miejscowościach. Pamiętaj, że niepłacenie wynagrodzeń pracownikom jest bardzo poważnym naruszeniem obowiązujących przepisów, dlatego nie wahaj się zgłosić takiej sytuacji. Oczywiście, trzeba podejść do tego racjonalnie i egzekwowanie swoich praw rozpocząć od zwykłej rozmowy z pracodawcą, który może nas chociażby poinformować o przejściowych kłopotach firmy i wyznaczyć termin, w jakim otrzymamy zaległą kwotę. W przypadku, kiedy nie będzie woli porozumienia, powinniśmy natomiast złożyć oficjalne pismo. Przygotujmy je w dwóch egzemplarzach i poprośmy o potwierdzenie odbioru w sekretariacie, aby mieć dowód na to, iż podjęliśmy próbę „dogadania się”. Jeśli to nie przyniesie skutku możemy zacząć działać w inny sposób.

Uprawnienia inspektora -  Wiele osób obawia się, iż skarga złożona do inspektora pracy jest równoznaczna z ujawnieniem swoich danych. Owszem, jest to niezbędne, jednak informacje te są chronione, w związku z czym nie zostaną podane do wiadomości pracodawcy. Nie zostanie on również poinformowany z jakiego powodu została zarządzona kontrola firmy. Jakie informacje należy przekazać inspektorowi? Przede wszystkim są to daty wypłat oraz łączna suma zaległych wynagrodzeń, a więc pensji, premii czy ekwiwalentów. Potrzebnych dokumentów można zażądać od pracodawcy, natomiast inspektor ma 30 dni na zapoznanie się z naszą skargą oraz na ewentualną kontrolę w firmie. Inspektor pracy jest także osobą, która może nam pomóc w sporządzeniu stosownego wniosku do sądu pracy, ale oprócz tego ma prawo do nakazania naszemu pracodawcy wypłaty zaległych wynagrodzeń. Mandat za takie zaległości wynosi do 2 tysięcy złotych, ale jeśli inspektor zdecyduje się na skierowanie sprawy do sądu grodzkiego, wówczas może on wzrosnąć nawet do 30 tysięcy złotych. Dalsze uchylanie się od obowiązku wypłacania wynagrodzeń w terminie przez pracodawcę może skończyć się postępowaniem egzekucyjnym oraz kolejnymi karami pieniężnymi. Brak rezultatów takiego działania kończy się natomiast złożeniem w prokuraturze doniesienia o popełnieniu przestępstwa przez danego pracodawcę. Informacje na temat najbliższych okręgowych lub terenowych inspektoratów PIP można znaleźć na stronie: www.pip.gov.pl.

gdy pracodawca nie płaci

Sąd pracy - Zadaniem sądu pracy jest rozstrzyganie wszelkiego typu sporów, które wynikają z umowy o pracę lub są z nimi powiązane. Niestety, jak w większości sądów również i w tym przypadku trzeba wykazać się sporą cierpliwością, gdyż sprawy mogą toczyć się przez wiele miesięcy. Warto jednak zdecydować się na taką drogę, gdyż w znacznej części przypadków wyrok jest korzystny dla pracowników, a oprócz zwrotu zaległych wynagrodzeń możemy się również ubiegać o odszkodowanie. Pracodawcy często idą na ugody, ale jeśli do nich nie dojdzie wystarczy z wyrokiem sądowym udać się do komornika, który zajmie się odzyskaniem naszych pieniędzy. Aby jednak było to możliwe należy na początek złożyć pozew o zapłatę, który musi zawierać sumę pieniędzy z jaką zalega Ci pracodawca oraz opis Twojej sytuacji zawodowej.

W takim pozwie można się również ubiegać o wspomniane już odszkodowanie czy też wypłatę należnych nam odsetek za zwłokę. W tym pierwszym przypadku należy jednak udowodnić, że ze względu na zaległości w wynagrodzeniu ponieśliśmy konkretną szkodę. Tego typu sprawy w sądach pracy zwykle rozstrzygane są na korzyść pracowników, jednak w wielu przypadkach problem pojawia się dopiero po wydaniu wyroku. Często bowiem bardzo trudno jest wyegzekwować przyznane nam pieniądze od pracodawcy. Zdarza się bowiem, że nie ma on już żadnego majątku lub też został on przepisany na członków rodziny. Warto w związku z tym z uprzedzeniem złożyć wniosek, na podstawie którego sąd wyda zarządzanie tymczasowe. W takim przypadku, komornik zabezpiecza roszczenia pracownika, aż do wydania wyroku. Nie należy też zanadto przejmować się kosztami komorniczymi, gdyż wszelkie opłaty egzekucyjne zostają pobierane wyłącznie od dłużnika. O czym pamiętać? Warto wiedzieć, że tego typu pozew do sądu pracy możemy złożyć w terminie do trzech lat od momentu, w którym nasze roszczenie stało się wymagalne. Jest to zatem dzień, w którym pracodawca zaprzestał wypłacania pensji. Bieg przedawnienia zostaje w tym przypadku zatrzymany w dniu pojawienia się skargi w sądzie pracy. W przypadku wygranej natomiast, mamy 10 lat od uprawomocnienia się wyroku na odzyskanie naszych pieniędzy.

Kategorie: Praca,

Komentarze (0)