Szykują się zmiany w podatku akcyzowym

zmiany w prawie podatkowymOstatnio klub parlamentarny Kukiz `15 wyszedł z bardzo ciekawym wnioskiem, który przewiduje poważne zmiany w dotychczasowym prawie podatkowym. Proponowane zmiany dotyczą funkcjonowania podatku akcyzowego, a raczej niektórych jego elementów. Mowa jest o zwolnieniu z tak zwanego zabezpieczenia akcyzowego; zwolnienie to ma dotyczyć niektórych przedsiębiorców zajmujących się handlem tytoniem. Trudno jednak powiedzieć, czy takie zmiany rzeczywiście wejdą w życie.

Propozycja trafiła do czytania w sejmie, gdzie jednak została dość mocno skrytykowana przez większość pozostałych klubów parlamentarnych. Propozycja zmian ma dotyczyć ustawy o podatku akcyzowym, która uchwalona została w roku 2008. Posłowie klubu Kukiz `15 zwrócili uwagę na to, że ostatnia nowelizacja tej ustawy weszła w życie w roku 2015. Stworzyła ona jednak dodatkowe trudności w handlu tytoniem, między innymi nakładając na pośredników zajmujących się rozprowadzaniem takich towarów obowiązek złożenia tak zwanego zabezpieczenia akcyzowego. Znacznie zwiększyło to koszty prowadzenia związanej z tym działalności i spowodowało dodatkowe problemy. Szacuje się, że wysokość takiego zabezpieczenia akcyzowego wynosi od 2 do 30 mln złotych, co stanowi oczywiście ogromne koszty i sprawia, że niekiedy prowadzenie działalności związanej z wyrobami tytoniowymi staje się po prostu mało opłacalne.

Jak argumentują posłowie Kukiz `15, celem proponowanych przez nich zmian jest przede wszystkim uchronienie przedsiębiorców przed takimi trudnościami i ułatwienie im normalnego prowadzenia interesów. Zdaniem autorów postulowanych zmian, obecny stan rzeczy stanowi zbyt duże obciążenie przede wszystkim dla małych i średnich przedsiębiorców, którzy często nie są w stanie poradzić sobie z takimi opłatami. Co więcej, znacznie faworyzuje to duże korporacje, które praktycznie zawsze są podmiotami zagranicznymi. One z kolei mogą pozwolić sobie na takie opłaty i nie sprawia im to większego problemu. Posłowie na sali sejmowej wprost zapytali, w czyim interesie leży zatem wprowadzanie takich regulacji i czy polskie prawo faktycznie sprzyja rozwojowi naszej własnej, krajowej przedsiębiorczości. Pojawiły się argumenty, że jeśli zmiany nie zostaną wprowadzone odpowiednio szybko, to obecne przepisy mogą doprowadzić do całkowitego zniszczenia ogromnej liczby małych i średnich firm znajdujących się w rękach polskich przedsiębiorców, które pośredniczą w sprzedaży wyrobów tytoniowych. Coś takiego może doprowadzić do utraty pracy przez setki lub nawet tysiące osób w całej Polsce.

zmiany w prawie podatkowymWszystkie te argumenty miały na celu przekonanie posłów z innych klubów parlamentarnych o tym, że istnienie takich regulacji nie ma żadnego sensu. Ponadto, Polska jest jedynym krajem w Europie, w którym wprowadzono obowiązek opłacania takiego zabezpieczenia, co wpływa negatywnie na warunki do rozwoju biznesu w naszym kraju i sprawia, że stajemy się mniej atrakcyjni zarówno dla rodzimych przedsiębiorców, jak i zagranicznych inwestorów. Proponowane zmiany nie przewidują jednak całkowitego zniesienia obowiązku opłacania zabezpieczenia akcyzowego dla wszystkich bez wyjątku. Chodzi tu jedynie o tych przedsiębiorców, którzy pośredniczą w produkcji lub sprzedaży wyrobów tytoniowych, pochodzących z polskich surowców.

Takie zmiany znacznie wspomogłyby naszych rodzimych biznesmenów i zapewniłyby im lepsze warunki do rozwoju swoich działalności. Jak argumentują dalej posłowie Kukiz `15, takie zmiany znacznie wspomogłyby istnienie polskich firm zajmujących się skupowanie tytoniu od polskich plantatorów i jego przetwarzaniem. Sprawiłoby to, że sytuacja na rynku znacznie by się polepszyła, zaś sam polski biznes stałby się o wiele bardziej konkurencyjny w stosunku do zagranicznego. Dzięki temu mógłby nastąpić znaczny rozwój branży tytoniowej w naszym kraju. Polscy plantatorzy i firmy skupujące tytoń byłyby w lepszej sytuacji, co pozwoliłoby na stworzenie wielu dodatkowych miejsc pracy. Zgodnie z proponowanymi zmianami, zwolnienie od zabezpieczenia akcyzowego mogliby uzyskać jedynie ci przedsiębiorcy, którzy spełnią kilka podstawowych warunków z tym związanych. Warunkiem byłoby przede wszystkim posiadanie siedziby na terenie Polski i kupienie minimum 100 ton suszu tytoniowego, pochodzącego od polskich plantatorów. Firma taka musi również dysponować odpowiednimi warunkami do przechowywania i ewentualnie przetwarzania zakupionego już tytoniu.

Wśród posłów innych klubów pojawiło się wiele wątpliwości co do słuszności proponowanych zmian, ciężko zatem powiedzieć, czy faktycznie wejdą one w życie. Inni posłowie twierdzili przede wszystkim, że branża tytoniowa jest "szkodliwa" czy wręcz "kryminogenna", przez co jakiekolwiek zmiany wspierające jej rozwój budzą duże kontrowersje. Niektórzy nie zgadzali się ponadto z twierdzeniem, że obecne regulacje są tak szkodliwe i w tak dużym stopniu blokują rozwój małych i średnich firm. Pomimo licznych wątpliwości, nowelizacja ustawy nie została odrzucona przez sejm, przez co jej losy jeszcze się ważą. Jednym z najrozsądniejszych głosów był ten mówiący, że potrzebne są przede wszystkim dokładne konsultacje z przedstawicielami tej branży w celu ustalenia, jakie rozwiązania byłyby dla niej najlepsze.

Kategorie: Prawo i podatki,

Komentarze (0)